Nie wiem jak wam ale minione tygodnie minęły mi tak szybko, że nie nadążam już z tymi weekendami, TO WSZYTKO ZA SZYBKO, choć dość fajne jest to, że szkółka mija jeszcze szybciej :) Nie widzą mi się tylko weekendy które ostatnio polubiły być deszczowe i pochmurne, a stroje- przewiewne (sukienki, luźne koszulki, szorty) które wprost kocham ubierać, nie zawsze pasują do tej pogody i ostatnio coraz częściej wracam mokra :)
Tak jak już mówiłam lubię czasem ubrać się w sukienkę. Dzisiaj jest wyjątkowo ciepło (aż dziwne), więc postanowiłam się tak ubrać. Drobne kolorowe wzorki (kwiatki) na sukience bardziej przypominają nam lato.. Aż chce się żyć! (FULL CHILL OUT)
Kilka zdjęć z piątku (post także jest z piątku):
Czasem lubimy się ubrać na sportowo, ale trochę elegancji musimy mieć.
/sukienka-new yorker/
Gdzie kupiłaś sukienke ?
OdpowiedzUsuń