Dzisiaj spałam u Wiktorii, wstałyśmy wcześnie, abym zdążyła na autobus. Na 12 na tor.
Gdy wróciłam do domu zastałam Asie i porobiłyśmy sobie kilka zdjęć:) Okazało się, że jest okazja na zakupy w Piotrkowie! Nogi bolą od chodzenia po sklepach. Ale opłacało się pomęczyć mamę o wymarzoną kurtkę:)
Asia jesteś cudowna<3
Zaraz może pójdziemy obejrzeć jakiś film.
Polecacie jakiś?:)
XOXO J.A.