Dwa dni z rzędu spała u mnie Wiktoria. Jak zwykle przesiedziałyśmy całą noc rozmawiając o jakiś bzdurach. A to chłopaki, a to rodzice hahaha:)
Potem trochę ją powrzucałam za łóżko i wtedy zaczęły się gorsze napady śmiechu co przeszkadzało mojemu tacie w zasypianiu. Na drugi dzień wstałyśmy, ubrałyśmy się na zdjęcia. Potem jak zwykle poszłyśmy na tor.
Teraz leże sobie w łóżku i próbuje przeczytać 'Romeo i Julie'.
Muszę także wziąć się za opowiadanie i naukę na 53853859486791 sprawdzianów, ale to wszystko zacznie się od poniedziałku. Jeszcze niedawno było rozpoczęcie roku.
Zdjęcie moim ifonem c'nie
Do zobaczenia xx
